Po latach drażnienia, moja żona w końcu objęła swoją wewnętrzną lisicę i zagrała w gorącej scenie femdom.Jako rogacz rozkoszowałem się każdą chwilą, obserwując jak dominuje z gracją i autorytetem.Był to kuszący pokaz mocy i przyjemności, zostawiający mnie bez tchu i tęsknącego za więcej.