Podczas rutynowego badania prostaty, szorstki dotyk pani doktor doprowadził do niespodziewanego przypływu przyjemności.Nie mogąc się oprzeć, oddałam się rozkoszy własnej, tylko po to, by przerwał mi mój partner, który przyłączył się, zamieniając naszą intymną chwilę w gorące spotkanie.